Karol Klęczar i Oliwia Ganobis podczas sceny zabawy na planie fimu Fot. Bogusław Kwiecień |
Popadająca w ruinę, opustoszała kamienica przy Małym Rynku 7 w Oświęcimiu była w sobotę miejscem zdjęć fabularnych do polsko-niemieckiego filmu "Dotknięcie anioła" na podstawie książki Henryka Schönkera pod tym samym tytułem.
W filmie występuje grupa oświęcimian, a główną rolę żydowskiego chłopca ocalałego Holokaustu, zarazem autora wspomnianej książki, gra siedmioletni Karol Klęczar ze Skidzinia (gm. Brzeszcze).
Podczas pierwszego dnia zdjęciowego należał on do najbardziej zapracowanych na planie. Było przenikliwie zimno, padał cały czas deszcz, w starej kamienicy było ciemno i chłodno, ale Karol radził sobie świetnie. Kciuki za syna trzymała mama Barbara.
- Zimno, ale podoba mi się - powiedział chłopiec po pierwszej scenie zabawy z przyjaciółką małą Francis. W tej roli wystąpiła Oliwia Ganobis z Oświęcimia, na co dzień uczennica trzeciej klasy Szkoły Podstawowej w Zatorze. Koleżanki z klasy nie wierzyły, że będzie występować w filmie.
- Szkoda, że tak krótko - żałowała po zakończeniu ujęć Oliwia. Jej entuzjazmu nie podzielała do końca mama Wioletta, widząc zziębniętą córkę.
Pochwał małym aktorom nie szczędził reżyser Marek Tomasz Pawłowski. Karol z Oliwką byli pupilami całej ekipy filmowej.
- Mamy wieloletnie doświadczenie w pracy z dziećmi na planie w telewizji czy w teatrze. Te dzieci są jednak wyjątkowe - podkreśla Małgorzata Walczak, producentka filmu.
Ponad 12 godzin zajęło kręcenie ujęć na Małym Rynku. W jednej z kolejnych dramatycznych scen zagrał Mirosław Ganobis, miłośnik historii ziemi oświęcimskiej, od lat zajmujący się m.in. dziejami Żydów w Oświęcimiu.
- Najpierw miałem grać stolarza, który w Wieliczce ukrywał rodzinę Schönkerów w czasie wojny, ale ostatecznie reżyser uznał, że wystąpię w roli oficera SS, który zabija Żyda przebranego za katolickiego księdza - mówi pan Mirosław.
Był to John Gottowt, znany przedwojenny aktor niemego kina w Niemczech, którego wojna rzuciła do Polski i Wieliczki, gdzie spotkał się z Schönkerami.
Pomysł filmu na podstawie powieści Henryka Schönkera od dawna chodził po głowie reżysera Marka Tomasza Pawłowskiego, dla którego fabularyzowany dokument należy do ulubionych gatunków. Jednym z jego filmów jest "Uciekinier", przedstawiający brawurową ucieczkę z KL Auschwitz Kazimierza Piechowskiego.
- Pięć i pół roku zajęło nam zgromadzenie budżetu, aby zacząć kręcić zdjęcia do "Dotknięcia anioła" - dodaje producentka filmu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz