piątek, 25 września 2009

Aleksandra Namysło, Zanim nadeszła Zagłada... Położenie ludności żydowskiej w Zagłębiu Dąbrowskim w okresie okupacji niemieckiej / Before the Holocaus

W tej publikacji znalazły się zdjęcia z mojej kolekcji



Aby zachować pamięć o tamtych wydarzeniach, utrwalić wiedzę o okupacyjnych losach około stutysięcznej żydowskiej społeczności Zagłębia Dąbrowskiego, Biuro Edukacji Publicznej Instytutu Pamięci Narodowej Oddział w Katowicach przygotowało wystawę „»Zanim nadeszła Zagłada...« Położenie ludności żydowskiej w Zagłębiu Dąbrowskim w okresie okupacji niemieckiej”, której uroczyste otwarcie odbyło się 18 sierpnia 2008 r. w ramach 65. rocznicy likwidacji gett zagłębiowskich. Jej pokłosiem jest niniejsza publikacja, w której na podstawie bogatego materiału ikonograficznego zrekonstruowano losy żydowskich mieszkańców Zagłębia Dąbrowskiego od momentu wkroczenia wojsk niemieckich we wrześniu 1939 r. po likwidację gett w sierpniu 1943 r. Opatrzona zwięzłym komentarzem dokumentacja fotograficzna ilustruje najważniejsze aspekty sytuacji Żydów zagłębiowskich w okresie okupacji: konsekwencje pierwszych restrykcji antyżydowskich z lat 1939–1940, życie codzienne i warunki bytowe, działalność Rad Starszych, masowe deportacje do obozów pracy przymusowej, selekcje do obozów zagłady, proces izolacji i gettoizacji Żydów oraz organizację ruchu oporu.


Źródło: www.ipn.gov.pl

poniedziałek, 21 września 2009

Oświęcim: "Tęcza" legnie w gruzach

Mieszkańcy chcą ocalić stary, niemiecki bunkier. Za późno ale mamy tunele - mówią urzędnicy.



(© Bogumił Storch)

Mieszkańcy Oświęcimia nie mogą zrozumieć, dlaczego miasto zamiast burzyć bunkier nie zrobi w nim muzeum. Chcą napisać w tej sprawie petycję do Urzędu Miasta.

Tymczasem urzędnicy nie pozostawiają im złudzeń. Przekonują, że bunkier nadaje się do wyburzenia i nie ma już od tego odwrotu.

Mają dla wielbicieli historii miasta inną propozycję. Chcą odszukać tunele pod Rynkiem i to w nich zrobić muzeum.

Znajdujący się na oświęcimskim Rynku pawilon handlowy "Tęcza" i leżący pod nim poniemiecki bunkier najpóźniej na początku grudnia przestaną istnieć.

O ile brzydkiego pawilonu "Tęczy" mało kto żałuje, to o poniemiecki bunkier rozgorzał spór. Za dwa miesiące ma zostać z niego tylko gruz. Oburzeni tym są mieszkańcy. Apelują do władz miasta by te zmieniły swoją decyzję i zostawiły bunkier w spokoju.

- Bunkier ma już swoje lata i wielu z nas przypomina o czasach okupacji - tłumaczy Edward Żołna, emeryt z Oświęcimia.

Mirosław Ganobis, miłośnik historii ziemi oświęcimskiej chciał by bunkier stał się czymś na kształt muzeum. Od kilku miesięcy przekonywał o tym na swoim blogu.

- Pomysł z wyburzeniem bunkra wydaje mi się chybiony, to mogło być miejsce, gdzie odtworzono by codzienne życie oświęcimian w czasie okupacji - wzdycha Ganobis.

Miasto nie skorzystało jednak z jego pomysłu i postanowiło pozbyć się bunkra.

Niestety, dla wszystkich zwolenników ocalenia bunkra sprawy zaszły już za daleko. Miasto znalazło już firmę, która za 110 tys. zł zburzy pawilon wraz z bunkrem. Urzędnicy zapewniają, że najpóźniej pod koniec i listopada oba obiekty znikną z powierzchni ziemi.

- Czekamy tylko na wymagane pozwolenia i burzymy - mówi Grażyna Majcherczyk z Wydziału Inwestycji Urzędu Miasta. Pojawiła się szansa na to, by na Rynku znalazło się też coś dla miłośników historii. Na przebudowę centrum miasto dostało bowiem 750 tysięcy złotych z Oświęcimskiego Strategicznego Programu Rządowego.

- Wybraliśmy w przetargu najtańszą firmę - przyznaje Majcherczyk. Teraz resztę środków będzie można wydać na zagospodarowanie dziury po bunkrze i pawilonie i to tak, by zadowolił protestujących.

Władze miasta zaraz po wyburzeniu chcą wpuścić na Rynek archeologów. Mają oni odtworzyć trasę podziemnych tuneli. To ma być szansa na przyciągniecie turystów.

- Bunkier to nie wszystko, Rejon Rynku jest słabo rozpoznany, chcemy odtworzyć trasę podziemnych tuneli pod nim, a potem pomyślimy jak je wykorzystać - usłyszeliśmy w oświęcimskim magistracie. Ustalono już, że od bunkra do budynku dawnego ratusza (teraz znajduje się tam m.in. pub Yagga Bar), prowadzi podziemny tunel. Archeolodzy sprawdzą czy oświęcimski Rynek nie kryje więcej takich tajemnic.

Źródłó: http://www.gazetakrakowska.pl/

wtorek, 8 września 2009

Moje zdjęcia na wystawie w Gdańsku

Wystawa plenerowa 'Miasta - symbole drugiej wojny światowej'


Wystawę można oglądać na Długim Targu w Gdańsku w dniach od 1 do 15 września 2009 r.

Wystawa została przygotowana przez Muzeum Historyczne Miasta Gdańska z okazji 70. rocznicy wybuchu drugiej wojny światowej. Wystawa prezentuje miejsca, które odegrały szczególną rolę w latach 1939-1945 i z czasem urosły do rangi symboli tego okresu. Wśród nich wyjątkową pozycję zajmuje Gdańsk - miasto, w którym rozpoczęła się druga wojna światowa, a jednocześnie miasto, które jak niewiele innych w Europie doświadczyło jej tragicznych skutków.

Prezentujemy miasta położone w różnych krajach, na różnych kontynentach, miasta, które znajdowały się po przeciwnych stronach konfliktu i w różnym stopniu zostały dotknięte kataklizmem wojny. Są wśród nich zamienione w morze ruin wielkie europejskie metropolie, jak Berlin, Mińsk, Rotterdam, Warszawa, są japońskie miasta Hiroszima i Nagasaki, unicestwione w wyniku ataku atomowego, ale także niewielkie francuskie Oradour-sur-Glane czy czeskie Lidice - miejsca skazane na zagładę. Są miasta, które stały się symbolami heroicznej obrony i poświęcenia mieszkańców, jak St. Petersburg (Leningrad), a także miejsca bitew, które zaważyły o dalszych losach wojny - Al-Alamajn, Monte Cassino, Narwik, Wołgograd (Stalingrad).

Prezentowane fotografie zrujnowanych miast, mimo upływu czasu, wciąż wywołują przejmujące wrażenie. Organizatorzy mają jednak nadzieję, że wystawa będzie miała swój pozytywny wydźwięk. Ekspozycja jest skierowana przede wszystkim do pokolenia ludzi młodych, dla którego doświadczenie wojny jest czymś odległym i niewytłumaczalnym. Chcielibyśmy, aby prezentowane zdjęcia, ukazujące całą grozę i tragiczne następstwa wojny, inspirowały nowe pokolenia do budowania świadomości i tworzenia takiego świata, w którym podobny kataklizm nie będzie możliwy.

Zapraszam!

Źródło: http://www.trojmiasto.pl/Muzeum-Historyczne-o106.html

czwartek, 3 września 2009

Oświęcim w pierwszych dniach II wojny światowej

"Oświęcim w pierwszych dniach II wojny światowej. Ludzie, czasy, wydarzenia" - wystawa w ramach obchodów 70. rocznicy wybuchu II wojny światowej


Wystawa prezentuje jak mieszkańcy Oświęcimia przeżyli i zapamiętali wrzesień 1939 roku. Relacje świadków w połączeniu z archiwalnymi fotografiami i dokumentami pozwalają ujrzeć obraz miasta Oświęcim sprzed 70 lat. Zgromadzone pamiątki przybliżają atmosferę i nastroje panujące w mieście w pierwszych dniach II wojny światowej.

Ekspozycja upamiętnia i przedstawia losy Oświęcimia poprzez przeżycia ludzi i ich osobiste tragedie. Czasy wojny w Oświęcimiu to nie tylko KL Auschwitz, ale także dramat samych mieszkańców miasta, ich strach, nadzieja i obawy przed tym, co przyniesie los. Niewiele miast na świecie zostało w tak okrutny sposób dotkniętych wojną. Oświęcim dwukrotnie ucierpiał - poprzez dramat rozgrywający się w mieście oraz tragedię, którą przeżywali ludzie w murach Kl Auschwitz-Birkenau.

Wystawa ukazuje również wydarzenia związane z walkami stoczonymi w ramach kampanii wrześniowej w rejonie Mikołowa, Kobióru oraz Rajska. Dokumenty, zdjęcia, umundurowanie żołnierzy polskich z września 1939 pozwalają dostrzeć wysiłek, trud i tragedię wojowników - bohaterów wśród których znaleźli się żołnierze z Batalionu Obrony Narodowej "Oświęcim" oraz żołnierze z oświęcimskiego garnizonu II Batalionu 73 Pułku Piechoty pod dowództwem Władysława Kiełbasy.

Wystawa "Oświęcim w pierwszych dniach II wojny światowej. Ludzie, czasy, wydarzenia" została zorganizowana przez Zbiory Historyczno-Etnograficzne Oświęcimskiego Centrum Kultury przy współpracy Archiwum Państwowego w Katowicach Oddział w Oświęcimiu, Klubu "Oświęcimska Starówka", Wydziału Promocji Urzędu Miasta Oświęcim.

Organizator wystawy składa podzięowania miłośnikom historii oraz prywatnym kolekcjonerom: Jarosławowi Ptaszkowskiemu, Marcinowi Dziubkowi, Tadeuszowi Firczykowi, Arkadiuszowi Dominiec, Ryszardowi Gałganowi, Zdzisławowi Nowakowi, Zbigniewowi i Jolancie Urban, za okazaną pomoc i wypożyczenie swych cennych zbiorów do wzbogacenia ekspozycji.

Fot. Marzena Wilk








Źródło: http://www.ock.org.pl

wtorek, 1 września 2009

Miesięcznik Oś - Nr 17 (Wrzesień 2009)


Historia miłości i brawurowej ucieczki dwójki więźniów Auschwitz – Żydówki Mali Zimetbaum i Polaka Edwarda Galińskiego – należy do najbardziej wzruszających, a zarazem niezwykle tragicznych obozowych opowieści. Wydawało się, że zakończy się sukcesem., jednak uciekinierzy zostali złapani i ponownie osadzeni w obozie. Egzekucję wykonano 65 lat temu, 22 sierpnia 1944 r. W „Osi” publikujemy relacje byłych więźniów, którzy wspominali Malę i Edka oraz ich ucieczkę. Poza tym we wrześniowym numerze znajdą Państwo m.in.: pełny tekst homilii kardynała Stanisława Dziwisza na rocznicę śmierci św. Maksymiliana Kolbego, relację ze spotkania w MDSM pamięci dwóch zmarłych w ubiegłym roku byłych więźniów Auschwitz – Henryka Mandelbauma oraz Stanisława Hantza, a także refleksje po rekolekcjach w rocznicę śmierci św. Benedykty od Krzyża, czyli Edyty Stein. Na stronach Centrum Żydowskiego publikujemy artykuł Artura Szyndlera będący zapisem spaceru z urodzonym w Oświęcimiu Jerzym Feinerem, który obecnie mieszka w Izraelu.