Ten przedmiot dostałem od znajomego. Kiedyś zaprosił mnie do swojego domu, gdzie na strychu trzymał sporo historycznych materiałów. Były to nie tylko rzeczy związane z naszym miastem, ale także różne dokumenty, zdjęcia i pamiątki rodzinne.
Wśród pudeł z korespondencją, natrafiłem też m.in. na listy z obozu Auschwitz, ale moją uwagę przykuł zwinięty w rulon kawałek papieru.
Po rozwinięciu niewielkiego kartonika okazało się, że jest to laurka z kolorowym rysunkiem i dedykacją. Na samej górze namalowano anioła, który leci ponad drutem kolczastym, rozsypując jedzenie z talerza. Tuż pod rysunkiem widnieje starannie wykaligrafowany napis: „Laurka”, a pod nim krótka sentencja: „Czy to w piekle, czy to w niebie zawsze kochać będziem ciebie”. Pod nią widnieją dwa nieczytelne podpisy i data: „8 maja 1940 r.”
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz