poniedziałek, 11 maja 2009

Picasso w Muzeum Pokoju na środku Rynku?!

To odkurzony pomysł czy realna propozycja w toczącej się debacie społecznej na temat przyszłości domu towarowego „Tęcza”? Oświęcimski radny Włodzimierz Paluch przypominał o projekcie stworzenia w poniemieckim bunkrze Muzeum Pokoju.

Wciąż nie wiadomo, kto i kiedy zdecyduje o przyszłości domu towarowego „Tęcza”, szpecącego środek oświęcimskiego Rynku. W tej chwili wydaje się, że większość mieszkańców optuje za całkowitym zburzeniem obiektu. Są jednak i tacy, którzy chętnie zostawiliby część „Tęczy”, a konkretnie poniemiecki bunkier. W latach 70. obudowano go szklaną i betonową sklepową konstrukcją. Za wykorzystaniem bunkra na cele muzealne optuje historyk-amator Mirosław Ganobis. Jak się okazuje, nie on pierwszy.

Już w 2001 roku ówczesny dyrektor Oświęcimskiego Centrum Kultury, Ryszard Strutyński przedstawił podobny projekt. Zakłada on powstanie w poniemieckim bunkrze Muzeum Pokoju. Strutyński przypominał, że Oświęcim jest członkiem Światowego Związku Miast Męczeńskich, Miast Pokoju i Polskiego Stowarzyszenia Miast Pokoju, a za swe pokojowe działania został uhonorowany przez Sekretarza Generalnego ONZ tytułem „Orędownika Pokoju”.

„Utworzenie, zlokalizowanego w centrum Oświęcimia Muzeum Pokoju, przy założeniu, że jego programowa działalność będzie ściśle, merytorycznie powiązana z programową działalnością Muzeum Auschwitz i stanowić będzie trzecie, równie ważne ogniwo ścieżki muzealnej i edukacyjnej jaką proponuje to muzeum. Spowoduje powrót turystów-pielgrzymów do centrum miasta. Ważna jest tu kolejność odwiedzanych miejsc: Oświęcim, Brzezinka i powrót do centrum miasta po to, by być w kolejnym, niezwykle ważnym dla współczesnego świata miejscu” – czytamy w założeniach projektu. (...) Muzeum to powinno być miejscem prezentacji prac, informacji i innych materiałów na temat ruchów pokojowych na świecie, prezentacji sylwetek i dokonań wybitnych działaczy ruchów na rzecz pokoju, tolerancji, dialogu między narodami, np. laureatów Pokojowej Nagrody Nobla”.

– Bunkier, mogący pomieścić około 200 osób, ze względu na charakter budowli i posiadane zabezpieczenia doskonale nadaje się na stałą ekspozycję nawet najbardziej wartościowych dzieł, jak choćby będącego w posiadaniu Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau rysunku autorstwa Pablo Picassa – sugerował Strutyński. – Przeszklona, będąca jedną dużą przestrzenią nadbudowa oraz zabudowany pasaż na poziomie parteru można idealnie wykorzystać na sale ekspozycyjne z ruchomymi ścianami działowymi. W proponowanym obiekcie jest również miejsce na przestrzeń mini-komercyjną, węzły sanitarne, szatnie, małą kafejkę, magazynki i małe biuro.

Zdecydowanym przeciwnikiem zaadaptowania bunkra na cele muzealne jest prezydent Janusz Marszałek. Włodarz od dawna podkreśla, że wystarczy już jedno muzeum martyrologii w Oświęcimiu. Skłania się do wyburzenia całej „Tęczy” i zrobienia z Rynku Głównego prawdziwej wizytówki miasta.





Żródło: www.super-nowa.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz