Henryk Schenker, przedwojenny oświęcimianin po wielu latach powrócił do swojego rodzinnego miasta. Choć podczas wojennej tułaczki szczęśliwie uniknął Auschwitz ma do opowiedzenia wiele nieznanych światu historii. Już za kilka miesięcy TVP skończy zdjęcia do nowego filmu dokumentalnego.
Źródło: www.oswiecimonline.pl
Bardzo sie ciesze,ze trafilam na Pana strone,wprawdzie jestem Gdanszczanka,ale moj maz urodzil sie w Oswiecimiu.Pochodzi w prostej lini od Karola Kaszny(byl jego pradziadkiem).Meza rodzice byli takze wiezniami obozu Auschwitz(niestety juz nie zyja).Wiem z opowiadan tesciowej,ze przed wojna jej rodzice mieli na rynku restauracje "Pod bialym orlem",a w kronikach i na Pana stronie nic sie o tym nie mowi.Dlaczego?Jezeli chcialby Pan nawiazac kontakt ,to zapraszam na Facebook:basia hertig. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńUps,mala pomylka.Basia nie barbara
OdpowiedzUsuń